Zostają Wam czasem ziemniaki z obiadu? U mnie dzieje się tak często,
bo dzieci nie przepadają za nimi w formie typowego obiadowego dodatku.
Chętnie zjadają natomiast później w różnych innych postaciach, jak:
kopytka, placuszki z brokułem czy sałatka (choć tu, ze względu na
dodatek majonezu wyjadają głównie w trakcie przygotowań, ponieważ z
jakiegoś nieznanego mi bliżej powodu ziemniaki pokrojone w małe
kosteczki stają się nagle bardziej interesujące). Sałatka ziemniaczana
to prosty sposób, żeby te "pozostałości" zamienić w atrakcyjną i smaczną
przekąskę. Składniki można modyfikować w zależności od aktualnych
zasobów lodówki, a dzieci wciągnąć w przygotowania - 3-latka może z
powodzeniem mieszać, wrzucać do miski składniki ,a nawet kroić ,
Niemowlę może wyjadać i hmmm...robić bałagan;)
Składniki:
ziemniaki (ok. 0,5 kg, ale można wykorzystać tyle ile zostanie Wam z obiadu modyfikując ilość pozostałych składników)
1 czerwona cebula
4 jajka
6 ogórków kwaszonych (lub konserwowych)
garść posiekanej pietruszki
świeżo mielony, kolorowy pieprz
opcjonalnie sól (jeśli używacie)
majonez
(najlepiej domowy, jeśli takowy robicie, ale dla "starszaków" może też
być sklepowy. Niemowlę może dostać wersję sałatki bez majonezu w ogóle
lub możecie użyć niewielkiej ilości gęstego jogurtu w zastępstwie)
Przygotowanie:
Ziemniaki
ugotować, ostudzić i pokroić w kostkę. Jajka ugotować na twardo,
pokroić drobno. Pokroić też cebulę i ogórki. Pietruszkę posiekać.
Zamieszać składniki, doprawić pieprzem i dodać majonez. Odstawić do
lodówki, przynajmniej na 30 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz