12 sztuk makaronu conchiglioni (u mnie na 4 porcje po 4 muszle)
300g twarogu
4 łyżki naturalnego jogurtu
250g borówek (lub innych owoców np. malin)
opcjonalnie słodziwo wg uznania np. łyżka syropu klonowego czy odrobina cukru trzcinowego (osobiście cukru nie używam za często, nie słodzę też dzieciom, żeby nie przyzwyczajały się do słodkiego smaku, ale np. porcja Małżonka pocukrzona została,coby się chłop nie krzywił;)
Przygotowanie:
Makaron ugotootować zgodnie z czasem podanym na opakowaniu, wyjąć do ostudzenia. Twaróg wymieszać z jogurtem i owocami, nafaszerować ugotowany wcześniej makaron, przybrać pozostałymi owocami i podawać.
Makaron można też przełożyć do naczynia żaroodpornego, polać śmietaną 30%, przykryć folią aluminiową i zapiekać 15 minut w piekarniku, w temperaturze 175 stopni, a następnie kolejne 10 minut bez przykrycia. Przygotowując jednak to danie dla dzieci, osobiście, rezygnuję z tego ostatniego etapu.
Dorotko , wierze , ze to jest pyszne i mam duze uznanie dla Ciebie jako Malzonki - dbasz o gusta swojego mezusia . Slodkie caluski dla calej rodzinki - ciotka z daleka.MM.
OdpowiedzUsuńDorotko , wierze , ze to jest pyszne i mam duze uznanie dla Ciebie jako Malzonki - dbasz o gusta swojego mezusia . Slodkie caluski dla calej rodzinki - ciotka z daleka.MM.
OdpowiedzUsuń